niedziela, 30 marca 2014

Projekt IPN Kamienie Pamięci – żołnierze ,,Burzy 44”



        

Historia jest nauczycielką życia, więc my też postanowiliśmy się od niej czegoś nauczyć

 


 Jesteśmy uczniami Szkoły Podstawowej nr 4 w Chełmie : Aleksandra Breś kl. V ,,c”, Klaudia Łapińska kl.VI ,,b”, Oliwia Sławińska kl.VI ,,b” i Dawid Klimczuk kl. VI ,,a”. Postanowiliśmy wziąć udział w projekcie IPN zatytułowanym ,,Kamienie Pamięci – żołnierze ,,Burzy 44”. Przed nami stanął ogrom pracy. Najpierw należało znaleźć naszego bohatera, osobę, która przeżyła tamte dni. Dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności okazało się, że taką osobą jest dziadek Oli - Pan Józef Łukaszewski.

Spotkanie z Panem Józefem Łukaszewskim

 Odwiedziliśmy Pana i bardzo długo i ciekawie opowiadał nam swoją historię. Przed naszymi oczami pojawił się Wołyń, z mieszanką różnych narodowości go zamieszkujących: Polaków, Ukraińców, Żydów, Czechów. Przenieśliśmy się dzięki opowieści do Wierzbiczna, gdzie Pan się urodził, i w okolice Zasmyk, gdzie w 1943 roku zaczęto przygotowywać się do obrony przed okrutną działalnością OUN-UPA, mordującą mieszkających tam Polaków. Wydawało nam się, że bierzemy udział w tworzeniu Rzeczpospolitej Zasmyckiej, jednej z kilku samoobron przed Ukraińcami. Ksiądz wręczał wszystkim różańce po złożonej żołnierskiej przysiędze, a my wycinaliśmy orzełki na czapki z drewna lub puszek po konserwach. A później opowieść snuła się wokół akcji ,,Burza” w 1944 roku na Kresach, powołania 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej z działających jeszcze na Wołyniu samoobron. I całego jej szlaku bojowego, aż na Lubelszczyznę. Przeżywaliśmy z Panem Józefem Łukaszewskim kolejne okrążenia niemieckie, częsty głód, częsty też brak sprawnej broni, tak potrzebnej do walki. I przystanek Skrobów, niedaleko od Lublina i Kozłówki, gdzie dotychczasowy sojusznik w walce z Niemcami, Armia Czerwona, zdradziła i po wcześniejszym okrążeniu dokonała rozbrojenia polskich żołnierzy. Później przyszedł moment ujawnienia się i nadziei na normalne życie, z rodziną, która przybyła zza Buga.  Ale był to moment płonnych nadziei. Pana Łukaszewskiego aresztowano. W więzieniu w Hrubieszowie przebywał 3 miesiące. Tylko trzy miesiące, dlatego, że nastąpiła amnestia, choć nic złego przecież nie zrobił. Ale rany, nie tylko fizyczne po torturach, pozostały na całe życie. I o tym wszystkim usłyszeliśmy 01.03.2014r., w piękną wiosenną sobotę.

 
Patent Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny
Porucznik Józef Łukaszewski z wnuczką Olą
 

 

Śladami 27 WDP AK

Szukając dalej śladów Pana Józefa i jego towarzyszy broni w naszym otoczeniu cała nasza grupa udała się na spacer po Chełmie. Najpierw trafiliśmy przed pomnik przy ulicy Piłsudskiego, poświęcony tragicznym wydarzeniom na Wołyniu w Lipcu 1943r. Następnie odwiedziliśmy w parku miejskim pomnik poświęcony 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Napisy z imionami, nazwiskami i pseudonimami żołnierzy niestety od 1994r.(wtedy pomnik, w 50-lecie powstania 27 WDP AK zbudowano), zatarł już mocno czas i aura. 
 Pomnik Wołyński postawiony aby upamiętnić Polaków pomordowanych przez nacjonalistów ukraińskich

 Spotkanie z  Panem Krzysztofem Krzywińskim


22.03. 2014 r. spotkaliśmy się w naszej szkole z Panem Krzysztofem Krzywińskim, prezesem Stowarzyszenia Kresy - Pamięć. Pan Krzysztof jest zarazem przewodnikiem po dawnych Kresach. Podczas jego gawędy, uzupełniającej wiadomości, które uzyskaliśmy od Pana Józefa, znowu pojawił się kolorowy korowód postaci z przeszłości. Pan Krzysztof opowiadał nam , używając słów znanej powszechnie piosenki ,,…o rycerzach znad kresowych stanic, o obrońcach naszych polskich granic…”. Mogliśmy wziąć do ręki replikę amerykańskiego colta, którym m.in. posługiwali się żołnierze 27 WDP AK, wśród których był nasz bohater, dziadek Oli, Pan Józef Łukaszewski. Mogliśmy również założyć furażerkę i wojskową rogatywkę, założyć biało - czerwoną opaskę na rękę. Opowieść Pana Krzysztofa bardzo nam pomogła zrozumieć te odległe już czasy. 
Grupa projektowa z Panem Krzysztofem Krzywińskim

 
Prezentacja pamiątek - replika pistoletu colt   
Dziewczyny próbują załadować pistolet
Furażerka i opaska noszona przez żołnierzy 27 WDP AK

 
Dawid poradził sobie doskonale

Nasze plany

Wybierzemy się jeszcze na cmentarz przy ulicy Lwowskiej w Chełmie, gdzie są groby towarzyszy broni Pana Józefa, związanych z 27 WDP AK oraz może w maju pojedziemy na Ukrainę - na Wołyń, aby na własne oczy zobaczyć tereny, o których już tyle się dowiedzieliśmy.  

                                                                                                            Grupa projektowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz